Zupa z botwinki z jajem i śmietaną

Botwinka to jedna z nowalijek, na które czekam najbardziej! Buraki bardzo często zajadam gotowane, pieczone, w sałatkach, bądź wyciskamy bezpośrednio sok z surowych z jabłkiem. Wiosną jednak pozycja obowiązkowa to zupa z młodej botwinki. Z jajem na twardo, śmietaną, koperkiem. Moja 14 miesięczna córa zajada się nią ze smakiem. Przygotowanie jest banalnie proste, a smak oddaje nam w nadmiarze. I choć zupa jest na samych warzywach, bez mięsa, to cała moja rodzina ją uwielbia. Lekkość bytu w upały wskazana! 🙂


Zupa z botwinki z jajem i śmietaną

Składniki:

  • 2 duże pęczki młodej botwinki razem z buraczkami
  • 3 średniej wielkości marchewki (najlepiej młode)
  • 2 małe korzenie pietruszki
  • 1/4 bulwy selera
  • 1 mały por
  • 1,5 l wody
  • ziele angielskie – 3 szt.
  • liść laurowy – 2 szt.
  • 4 łyżki octu jabłkowego
  • 1 łyżeczka cukru
  • pieprz i sól do smaku

Do podania:

  • Gęsta śmietana 18 %
  • Jaja ugotowane na twardo
  • Świeży koperek

Przygotowanie:

  1. W dużym garnku zagotować wodę z listkami laurowymi i zielem angielskim.
  2. Na tarce o grubych oczkach (bądź na maszynie o grubych oczkach) zetrzeć buraczki, marchewki, pietruszki, selera. Pora pokroić drobno. Liście i łodygi botwinki pokroić na szerokość 1,5 cm.
  3. Na wrzątek wrzucić warzywa – bez botwinki.
  4. Zmniejszyć płomień i gotować, aż warzywa zmiękną. Wówczas dorzucić botwinkę i gotować około 10 minut.
  5. Doprawić octem jabłkowym, sola , cukrem, pieprzem. Można dodać sok z cytryny.
  6. Jaja ugotować na twardo, koperek posiekać.

Podawać botwinkę z jajem, kleksem gęstej śmietany i świeżo siekanym koperkiem. Smacznego! 🙂

Gęsty chłodnik z botwinki i ogórka kiszonego

4Latem na moim stole nie może zabraknąć chłodnika! Doskonale orzeźwia, chłodzi, a przy tym jest pożywny i zdrowy. Zazwyczaj serwuję chłodnik z botwinki, albo z ogórka. Dziś połączyłam oba smaki razem, ale zamiast świeżego ogórka, użyłam ogórka kiszonego. Doskonały kwaskowaty smak ogórka wspaniale przełamuje słodki smak botwinki. Idealny z młodymi ziemniaczkami, bądź gotowanym jajem. Zajadajcie się na zdrowie – to idealna pora na chłodnikowe szaleństwa! 

Gęsty chłodnik z botwinki i ogórka kiszonego

Składniki:

– 2 duże pęczki młodej botwinki (łącznie z listkami i łodygami)

– 6 ogórków kiszonych, domowych

– pęczek szczypioru (najlepiej z czterech cebul)

– 1 młoda cebulka biała

– duży pęczek świeżego kopru

– duży pęczek świeżej pietruszki

– 500 ml maślanki naturalnej

– 700 ml kefiru naturalnego

– sól i świeżo mielony pieprz do smaku

DO DZIEŁA!

    1. Botwinkę myjemy, oczyszczamy, płuczemy wodą, po czym kroimy wszerz w paski długości około 2-2,5 cm. Buraczki obrać. W garnku zagotować wodę, gdy woda zacznie się gotować, wrzucić botwinkę razem z buraczkami na 3 do 5 minut, w zależności od grubości łodyżek i wielkości buraczków.
    1. Odlać botwinkę na sito, przelać lodowatą wodą, aż botwina będzie całkowicie ostudzona. Dobrze odcisnąć z wody, wrzucić do dużej miski.
    1. Buraki pokroić w drobną kostkę i dodać do botwinki.
    1. Koper, natkę pietruszki i szczypior posiekać drobno.
    1. Cebulkę białą pokroić w drobną kostkę.
    1. Ogórki kiszone obrać ze skórki, pokroić w drobną kostkę.
    1. Wszystko razem wymieszać w misce.
  1. Zalać kefirem i maślanką. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Schłodzić w lodówce minimum przez godzinę. Serwować z jajem na twardo, chlebem, bądź młodymi ziemniaczkami.

SMACZNEGO – NA ZDROWIE!

432

Sałatka owocowa z bundzem z Warką Radler 2% Zielone Jabłuszko – część 2

nn

My kobiety mam już to w swojej naturze, że lubimy zjeść dobrze, smacznie, a przy tym czuć się lekko i powabnie!  Dlatego też moja dzisiejsza receptura skierowana jest zwłaszcza do płci pięknej. Zasmakujcie się w sałatce z malinami, czereśniami, truskawakami, serem bundzem i rukolą. A do sałatki dołączcie coś, co w ciepły dzień będzie jak znalazł – słodko-kwaśne, orzeźwiające piwo o smaku jabłuszowym od Warki Radler.

Nie uważacie, że piwo owocowe i sałatka tworzą bardzo zgrany duet w letnie popołudnie? 😉 Spróbujcie koniecznie!

(więcej…)

Tarta z botwinką i serem korycińskim

Zapachniało wiosną!

Wszędzie pełno świeżych warzy i owoców – każdy z nas czekał chyba na ten czas. Bezkarnie można zjadać kilogramy truskawek, a kolorowe warzywa aż wysypują się ze skrzynek na okolicznych warzywniakach.

Korzystając z mojej pierwszej, od miesiąca, wolnej soboty postanowiłam przygotować coś bardziej wykwintnego. Ruszyłam o poranku na ryneczek i kupiłam kochany polski ser koryciński z Korycina, świeżą botwinkę i koszyk truskawek.

(więcej…)

Kolorowa sałatka z tuńczykiem

 Tak się składa, że mój sąsiad hoduje kury. Będąc w domu na weekend miałam to szczęście, że akurat dostałam od niego parę świeżych jaj. I choć moją ulubioną wersją jaj są jaja w koszulce to dziś postanowiłam, że użyję ich do zrobienia sałatki. Muszę przyznać, że stworzyły świetny duet z tuńczykiem, a dodatkowo ułożone na talerzu pełnym zielonych liści rukoli i botwinki uwiodły mnie. By przełamać nieco banalny dobór składników dałam się ponieść fantazji tworząc mój sos, który dzięki swej pikanterii idealnie zgrał się z całością. Jak widać czasem warto zaszaleć, żeby potem móc się miło zaskoczyć 🙂
(więcej…)