Spaghetti all’arrabbiata

Spaghetti all’arrabiata

Jutro pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Wyobrażałam sobie ten dzień nieco inaczej. Z całą rodziną, na wsi u rodziców, na spacerze w lesie. Spędzimy jednak ten dzień we trójkę, ale z pewnością zapamiętamy go na zawsze.

W czasie przymusowej kwarantanny jemy zdrowo. Wykorzystujemy zapas makaronu, który sprawiliśmy sobie na najbliższe dni. Siedzimy w domu i staramy się, by gotowanie było proste, szybkie i smaczne.

Dziś dzielę się z Wami przpeisem na ekspresowy makaron z powszechnie znanym sosem arrabbiata – w moim wydaniu. I choć nie mieliśmy świeżej papryczki chili, mieliśmy tę w proszku.

Uwielbiam tę wersję makaronu, klejącego się w pomidorowym sosie i obficie posypanego parmezanem. Założę się, że i mięsożercy się na niego skuszą 🙂

Spaghetti all’arrabbiata

  • 300 ml passaty pomidorowej
  • 100 g krojonych pomidorów z puszki
  • 30 ml oliwy z oliwek
  • 2 duże ząbki czosnku
  • 1/2 łyżeczki sproszkowanej papryczki chili
  • 1/2 łyżeczki sproszkowanej słodkiej papryki
  • 2 płaskie łyżki cukru
  • 1/2 łyżeczki suszonego oregano
  • 3 fileciki anchois (opcjonalnie)
  • sól, pieprz do smaku
  • 250 g makaronu spaghetti (u nas makaron pomidorowy – kupiony w Biedronce)
  • tarty drobno parmezan – do woli, najlepiej dużo! 🙂

Przygotowanie:

Do małego rondelka nalać oliwę z oliwek, zeszklić na niej drobno krojony czosnek i anchois. Dodać sproszkowane papryki, a następnie krojone pomidory. Chwilę przesmażyć. Dodać pasatę pomidorową i doprawić oregano. Na koniec dodać cukier, sól i pieprz. Gotować, aż sos ładnie się zagęści, mieszać, żeby się nie przypalił.

Podawać z ugotowanym al dente makaronem spaghetti i dużą ilością tartego drobno parmezanu.

Bon appetit! 🙂

Spaghetti all’arrabbiata

Zupa krem z dyni i batatów

Obstawiam, że każdy z Was, tak jak ja, o tej porze roku najbardziej czeka na pierwszy w tym sezonie krem z dyni 🙂 Pojechałam rano, kupiłam dynię, warzywa i ciach. Najprostsza, najszybsza, najpyszniejsza zupa świat gotowa! Częstujcie się – słodko, ostro, kwaśno – jak lubię najbardziej!

Zupa krem z dyni i batatów

  • 1 mała dynia (np. hokkaido)
  • 1 cebula cukrowa duża
  • 3 bataty podłużne średniej wielkości
  • 3 cm korzeń świeżego imbiru
  • 4 suszone liście limonki kaffir
  • 1 l wody
  • puszka mleczka kokosowego
  • 1/4 łyżeczki mielonej papryczki chili
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki mielonej
  • 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu

Do podania: prażony sezam, prażony słonecznik, szczypiorek

Przygotowanie:

  1. Dynię przekroić na cztery. Usunąć pestki. Obrać ze skórki. Pokroić w dużą kostkę.
  2. Ziemniaki obrać, opłukać, pokroić w kostkę wielkości kostki dyni.
  3. Cebule pokroić w dużą kostkę.
  4. Imbir obrać ze skórki, pokroić w kosteczkę.
  5. Wrzucić warzywa do garnka, zalać wodę na tyle, by wszystkie warzywa były przykryte. Dodać 4 liście limonki kaffir. Zagotować, po czym zmniejszyć płomień i gotować do miękkości.
  6. Ugotowany wywar z warzywami zblendować (wyjąć listki limonki). Dolać mleczko kokosowe, doprawić solą, papryką słodką, papryczką chili i kardamonem.
  7. Podawać z prażonym słonecznikiem, sezamem i siekanym szczypiorkiem.

Wędzony burak przekładany serem z sałatką warzywną i dresingiem miodowo-musztardowym

Podoba Wam się mój nowy pomysł na zajadanie buraczków? I to nie byle jakich buraczków, bo wędzonych! 🙂

Dzisiaj prezentuję Wam jedną z moich propozycji na wędzone warzywo. Burak przejął pierwsze skrzypce, bo kocham buraki w każdej postaci! Z pewnością sprawdzi się tutaj również zwykły buraczek, upieczony w ziołach i oliwie. Ale gwarantuję Wam, że smaku wędzonego buraka nie porównacie z niczym innym. Po prostu musicie go spróbować!

Całość dopełnia lekka sałatka i cudownie ostro-słodki dresing miodowo- musztardowy. Zgłodnieliście? To dobrze, poniżej przygotowałam Wam recepturę krok po kroku, zatem do dzieła! 🙂

Wędzony burak przekładany serem z sałatką warzywną i dresingiem miodowo-musztardowym

Receptura na 1 osobę:

Składniki:

  • wędzony burak
  • kulka sera mozzarella

Sałatka:

  • garść rukoli
  • 1/2 gruszki
  • 1/3 wędzonej papryczki chili
  • świeża mięta
  • łyżka stołowa startego parmezanu
  • 1 łyżka prażonych ziaren słonecznika

Dresing miodowo-musztardowy:

  • 1 łyżka stołowa ostrej musztardy (Dijon, sarepska)
  • 2 łyżki stołowe miodu
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 1 łyżka letniej przegotowanej wody
  • sól, pieprz do smaku

Buraka pokroić w plastry wszerz. Podobnie postąpić z kulką sera mozzarella. Przełożyć naprzemiennie, tworząc wieżyczkę (patrz zdjęcie :).

Rukolę opłukać, osuszyć. Połowę gruszki pokroić w drobną kostkę. Papryczkę chili pokroić w cienkie plasterki. Posypać prażonym słonecznikiem, tartym parmezanem, dodać listki świeżej mięty.

Wszystkie składniki na dresing połączyć ze sobą i wymieszać energicznie rózgą, bądź zmiksować w blenderze. Dresing polać obficie po sałatce i buraku.

Prezentuje się wspaniale i gwarantuje Wam, ze smakuje jeszcze lepiej! 🙂

Makaron soba z wędzonym tofu, warzywami i czarnuszką

Jestem wielką miłośniczką kuchni azjatyckiej. Zazwyczaj ilość składników, jaka jest potrzebna do przygotowania dobrego dania kuchni orientalnej, trochę mnie przerasta i nie zawsze mam pełen zestaw. Ostatnio jednak dobrze się zaopatrzyliśmy w jednym ze sklepów i teraz szaleję w kuchni, tworząc mały Asian fusion food. Wyszło pysznie! Jeśli nie lubicie tofu, śmiało możecie zastąpić je krewetkami, bądź kawałkami kurczaka.

Makaron soba z wędzonym tofu i warzywami

  • 150 g makaronu soba
  • 200 g tofu wędzonego w kostce
  • 1świeża papryka czerwona
  • 1/2 szklanki pokrojonego drobno szczypiorku (najlepiej razem z cebulkami)
  • 2 płaski łyżki czarnuszki
  • 2 papryczki chili: żółta i zielona

Sos:

Przygotowanie:

  1. W garnku zagotować wodę i lekko ją posolić. Do wrzącej, gotującej się wody wrzucić makaron i zmniejszyć gaz o połowę. Gotować 3 minuty. Odcedzić makaron na durszlaku, po czym przerzucić go z powrotem do garnka.
  2. Tofu wędzone pokroić w kostkę, a czerwoną paprykę w cienkie paseczki. Szczypior drobno posiekać. Dorzucić wszystko do makaronu.
  3. Dodać czarnuszkę i pokrojone w plasterki papryczki chili.
  4. Wszystkie składniki na sos do makaronu połączyć, po czym zalać nim makaron. Posypać obficie czarnuszką (można użyć czarny sezam – ja uwielbiam czarnuszkę!). Tutaj możecie trochę manewrować – jeśli chcecie mieć bardziej słodki sos dodajcie więcej sosu śliwkowego, a jeśli bardziej słony – sosu sojowego i teryaki :).
  5. Na wierzch można posiekać jeszcze odrobinę świeżej mięty.
  6. Nasze słodko-ostre danie gotowe! 🙂
I tak ze smakiem można zjeść sobie na kolanach na balkonie 🙂

Pulpeciki wołowe z salsą z ananasa i świeżego ogórka

6

Wolna sobota pozwala zawsze na spełnianie zachcianek! Dziś wołowina na ostro w towarzystwie delikatnej salsy z świeżego ananasa i świeżego ogórka. Cudowne orzeźwienie! 🙂

(więcej…)

Zupa gulaszowa na ostro z lanymi kluseczkami i świeżą kolendrą

Zupa gulaszowa. 
Jedna z moich ulubionych!
 Nadszedł czas, by podzielić się z Wami moją recepturą!
Rozgrzewa, syci i goście zawsze proszą o dokładkę 😉 Zapraszam! 

(więcej…)

Szybka pizza na cieście francuskim

Idealna, gdy:

– niespodziewanie wpadną gości, na małą domową imprezkę, na pożywną przekąskę, do pochrupania podczas ulubionego serialu, meczu, na drugie śniadanie do pracy,. a zwłaszcza do wspólnego delektowania się smakiem podczas obiadku!

Spróbujecie? 😉 (więcej…)

Kremowy pęczak słodko-ostry

Pęczak powrócił do łask! 

Dawno nie gościł w moich garach, ale że mój mąż uznał, że nadeszła pora na “pęczotto” kolejnym wyzwaniem było przygotowanie go w nowej, smacznej odsłonie. Kremowy, lekko pomidorowy, ostry, a zarazem słodki. Idealny na obiad. Musicie spróbować i pomóc mi moim kolorowym talerzem zaprosić do Nas wiosnę!

Delektujcie się, zapraszam 🙂

(więcej…)

Domowy burger z sadzonym jajem

Czy nie wydaje Wam się, że kanapki stały się zbyt banalne, by jeść je na śniadanie? Warto się czasem zmusić i wzbogacić zwykłą bułę z osiedlowej piekarni. Sobota idealnie ku temu sprzyja. Wstałam wcześniej i przygotowałam nieco podkręconą wersję pospolitej kanapki. I tak oto powstał domowy burger z jajem sadzonym, którego mój mąż zjadł tak szybko, że nawet nie dał mi ani kawałeczka. Częstujcie się moi drodzy, bo wystygnie! 🙂

(więcej…)

Brukselka z jajeczną muffinką

DSC_7892Kapusta brukselka, czyli różyczkowa. Pokrój ma kolumnowy – na wysokiej łodydze wiele małych, główkowatych krótkopędów z kątów drobnych liści, w formie małych główek; na szczycie łodygi pęk dużych liści. Powstała w Europie Płn.-Zach., uprawiana od XVIII wieku. Jest to roślina dwuletnia należąca do rodziny kapustowatych. Prawdopodobnie powstała ze skrzyżowania jarmużu i kapusty głowiastej. De Candolle (szwajcarski botanik) w 1821 r. dał jej opis – z Belgii. Poprzedniczką jej była kapusta wielogłówkowa, ale bez pęku liści na szczycie łodygi. Opisał ją i zilustrował Daléchamp w 1587r. Główki stanowią po ugotowaniu warzywo doskonałe, dużo delikatniejsze niż kapusta głowiasta. Jarzyna sezonu chłodnego.
( M.Nowiński, Dzieje roślin i upraw ogrodniczych, Warszawa 1977, str.136)

(więcej…)