
Święta spędziliśmy w domu. Jako, że w Poniedziałek Wielkanocny było już po żurku i jajach, został nam jeszcze tatar z łososia i awokado. I wtedy mój mąż wpadł na genialny pomysł, byśmy tym tatarem nadziali bułeczki drożdżowe. Pomyślałam, że to trochę szalony pomysł, ale później okazało się, że to był strzał w dziesiątkę, a bułeczki wyszły prze puszyste, lekkie i pyszne. Koniecznie musicie spróbować! 🙂
Drożdżowe bułeczki z nadzieniem z łososia i awokado
Drożdżowe bułeczki
Przepis na 9 sztuk
- 520-530 g mąki pszennej
- 250 ml mleka
- 1 żółtko
- 30 g świeżych drożdży
- 25 g cukru
- solidna szczypta soli
- 50 g masła (rozpuszczonego)
- siemię lniane do posypania
Farsz do bułeczek:
- 100 g łososia wędzonego w plastrach
- 1 awokado (nie musi być mocno dojrzałe)
- 1 czubata łyżka siekanego koperku
- sok z połowy cytryny
- pieprz do smaku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka musztardy francuskiej
Przygotowanie – farsz:
- Z awokado usunąć pestkę i obrać ze skórki.
- Łososia oraz awokado pokroić w równą kosteczkę.
- Koperek drobno posiekać.
- W miseczce wymieszać łososia, awokado, koperek, musztardę, pieprz i oliwę. Na koniec dodać do smaku soku z cytryny.
- Tak przygotowanym farszem nadziewać bułeczki.
Przygotowanie – bułeczki:
- Do dużej miski przesiać mąkę.
- Przygotować rozczyn z drożdży: do miseczki pokruszyć drożdże w temperaturze pokojowej, dodać cukier i 2 łyżeczek ciepłego mleka. Wszystko dokładnie rozcierać, aż powstanie płynna masa.
- W mące zrobić wgłębienie, nalać rozczyn. Odstawić do wyrastania na 15 minut.
- Po tym czasie dodać żółtko, rozpuszczone, ostudzone masło, pozostałą ilość letniego mleka i sól. Zagnieść wszystko dokładnie, aż ciasto będzie gładkie. W razie czego dosypać mąki.
- Do miski obsypanej mąką włożyć ciasto uformowane w kulę, przykryć czystą ściereczką i odstawić na 30 minut do wyrastania.
- Po tym czasie ciasto ponownie zagnieść i uformować długi wałeczek, z którego wycinamy nożem dziewięć kawałków, z których formujemy bułeczki.
- Każdą bułeczkę rozwałkowujemy delikatnie, na środku układamy farsz, po czym dokładnie szczepiamy ciasto, żeby farsz nam nie uciekł. Dokładnie formujemy kuleczki.
- Gotowe bułeczki układamy na blaszce na papierze do pieczenia i odstawiamy jeszcze na 15 minut do wyrośnięcia.
Wyrośnięte bułeczki smarujemy białkiem i posypujemy ziarnami siemienia lnianego. Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika i pieczemy na rumiano przez 20 minut.
Zjadamy na samo, bądź z sałatką i ulubionym sosem. Na zdrowie! 🙂




Risotto z bobem i twarogiem wędzonym

Pewnie zgodzicie się, że proste rozwiązana są najlepsze. Ja podążam tą drogą od dawna. Dzisiejsze danie powstało na bazie składników, które były pod ręką. Ryż, cebula, czosnek, masło, mrożony bób, twaróg wędzony od lokalnego producenta, świeża pietruszka i koper. To główna baza, która odpowiednio doprawiona dała szybkie i proste danie, idealne na obiad.
Risotto z bobem i twarogiem wędzonym
- 250 g ryżu do risotto
- około 600 m bulionu (może być na wędzonce)
- 300 g mrożonego bobu
- 200 g twarogu wędzonego (u mnie twaróg z papryką od Warmińskie Specjały)
- 1 mała cebula
- 50 ml białego wina półwytrawnego
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżka posiekanego koperku
- 4 łyżki masła
- 3 łyżki octu jabłkowego 6% (u mnie oczywiście Octim 🙂 )
- 2 łyżeczki sosu worcester
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Na patelni rozpuścić łyżkę masła, wrzucić pokrojoną w kosteczkę cebulkę. Dodać ryż, podsmażyć razem, aż ziarenka się lekko zamkną. Zalać bulionem, żeby ryż był cały przykryty bulionem. Gotować, aż ryż wchłonie wodę. Dodać wino, poczekać aż odparuje. Zalać ponownie bulionem, aż do ponownego wchłonięcia. Gotować na wolnym ogniu.
- Po około 8 minutach dodać bób. Doprawić octem ryżowym i sosem worcester. Dodać posiekany ząbek czosnku, zalać bulionem, żeby przykrywał ryż. Wymieszać.
- Jak ryż zacznie się kleić (po około 15 minutach) i bulion odparuje, dodać masło. Doprawić solą i pieprzem. Dodać pokrojony w kosteczkę twaróg wędzony. Wymieszać wszystko razem.
- Podawać ze świeżo siekaną natką pietruszki i koperkiem.
Smacznego! 🙂

Słodko-pikantne udka z kurczaka z kuskusem na zielono

Kupiłam sobie nowe tła, kolorowe naczynia i postanowiłam, że będę jeszcze bardziej przykładać się do tego, co chciałabym Wam przekazać. Nie tylko receptura i zdjęcie wrzucone na szybko, ale przemyślana kompozycja, która ucieszy nie tylko Wasze oczy, ale i podniebienia. Przygotowałam dziś fantastyczne udka z kurczaka z pikantną przyprawą do skrzydełek od Vegeta Natur. Dawno nie jedliśmy z mężem tak dobrze doprawionego mięsa! Do tego kuskus z koperkiem, awokado, kolendrą, cytryna i oliwą oraz sałata. Połączenie idealne, niby dużo, ale jakże zdrowo i smacznie. Spróbujecie? Zapraszam 🙂

Słodko-pikantne udka z kurczaka z kuskusem na zielono
Receptura na 4 porcje
- 1 kg mięsa z udek kurczaka (udka pozbawione skóry i kości)
- 1 opakowanie przyprawy Vegeta Natur do pikantnych skrzydełek z kurczaka (klik)
- 50 ml oleju rzepakowego
- 3 łyżki płynnego miodu akacjowego
- 1 duża marchewka
- 2 garści świeżego szpinaku
- 8 pomidorów suszonych z oleju
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka pestek dyni
Kasza kuskus na zielono
- 200 g kaszy kuskus
- wrząca woda
- garść świeżego siekanego koperku
- garść świeżej siekanej kolendry
- 1 małe awokado hass
- sok z jednej cytryny
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Udka z kurczaka obrać ze skóry i usunąć kości oraz chrząstki. Można skorzystać też z gotowych kawałków i kupić mięso z udek już wytrybowane.
- W misce połączyć: miód, olej rzepakowy oraz przyprawę do pikantnych skrzydełek z kurczaka od Vegeta Natur. Dokładnie wymieszać, po czym zamarynować w mieszance mięso. Włożyć do lodówki na minimum 2 godziny.
- W tym czasie obrać marchewkę i pokroić ją w półplasterki oraz opłukać szpinak.
- Wyjąć mięso z kurczaka. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni C.
- W naczyniu żaroodpornym ułożyć marchewkę, suszone pomidory z oleju, szpinak, posypać pestki dyni. Na wszystko ułożyć mięso z udek z kurczaka.
- Wstawić do piekarnika i piec przez 50 minut w 180 stopniach C (termoobieg, bez przykrycia). Po tym czasie posmarować masłem mięso na wierzchu, dodatkowo można obrócić uprzednio mięso, aby dokładnie obtoczyło się w wytworzonych podczas pieczenia sokach. Podnieść temperaturę do 220 stopni C i piec jeszcze przez 20-25 minut, aż mięso będzie rumiane.
Kuskus na zielono
- Na sicie opłukać kaszę, po czym włożyć ją do miski.
- Zagotować wodę i wrzątkiem zalać kaszę kuskus, żeby woda była około 3 cm nad powierzchnią kaszy. Woda sama wchłonie się do kaszy po około 3 minutach.
- Kiedy kasza wchłonie całą wodę, kaszę dokładnie wymieszać, dodać sok z cytryny, pokrojone w kosteczkę awokado, posiekaną kolendrę i koperek. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
Upieczone mięso podawać z kuskusem oraz sałatą z pomidorami, doprawioną oliwą z oliwek i cytryną. Mięso jest tak soczyste i aromatyczne, że od razu znika z talerza! Pyszności 🙂 Na zdrowie!



Jajka w majonezie z ogórkiem
Jajka ugotowane na twardo, podane z majonezem smakują każdemu. Wspaniale sprawdzą się z dobrze przyprawionym farszem z dodatkiem ogórka i Majonezu Kętrzyńskiego – wartościowy i energetyczny posiłek na śniadanie, spotkanie z przyjaciółmi i świąteczną przekąskę!
Jajka w majonezie z ogórkiem
– 6 jaj rozmiar M
Do farszu:
– 3 żółtka z ugotowanych jaj
– 1 długi ogórek zielony
– 1 mała czerwona cebula
– 6 oliwek zielonych
– 1 czubata łyżka majonezu Kętrzyńskiego
– 1 łyżka szczypiorku
– 1 łyżka świeżego koperku
– 1 łyżka soku z cytryny
– sól, pieprz do smaku
Jaja wkładamy do garnuszka z zimną, osoloną wodą. Gotujemy na twardo – 8 minut od momentu, jak woda zacznie wrzeć. Ugotowane jaja zalewamy zimną wodą, obieramy, po czym kroimy na pół wzdłuż i wyjmujemy żółtka.
Przygotowujemy farsz: ogórka dokładnie myjemy, razem ze skórką kroimy w bardzo drobną kostkę. Cebulę obieramy, kroimy w kostkę tej samej wielkości, co ogórek. Podobnie postępujemy w przypadku oliwek. Koper i szczypiorek drobno siekamy. W miseczce łączymy ogórka, cebulę, oliwki, koper, szczypior. Dodajemy sok z cytryny, majonez, żółtka z 3 jaj. Doprawiamy farsz pieprzem i solą. Delikatnie mieszamy całość. Napełniamy wgłębienia jaj obficie farszem. Dekorujemy. Idealne na samo oraz z chrupiącym tostem.
Zupa z botwinki z jajem i śmietaną
Botwinka to jedna z nowalijek, na które czekam najbardziej! Buraki bardzo często zajadam gotowane, pieczone, w sałatkach, bądź wyciskamy bezpośrednio sok z surowych z jabłkiem. Wiosną jednak pozycja obowiązkowa to zupa z młodej botwinki. Z jajem na twardo, śmietaną, koperkiem. Moja 14 miesięczna córa zajada się nią ze smakiem. Przygotowanie jest banalnie proste, a smak oddaje nam w nadmiarze. I choć zupa jest na samych warzywach, bez mięsa, to cała moja rodzina ją uwielbia. Lekkość bytu w upały wskazana! 🙂
Zupa z botwinki z jajem i śmietaną
Składniki:
- 2 duże pęczki młodej botwinki razem z buraczkami
- 3 średniej wielkości marchewki (najlepiej młode)
- 2 małe korzenie pietruszki
- 1/4 bulwy selera
- 1 mały por
- 1,5 l wody
- ziele angielskie – 3 szt.
- liść laurowy – 2 szt.
- 4 łyżki octu jabłkowego
- 1 łyżeczka cukru
- pieprz i sól do smaku
Do podania:
- Gęsta śmietana 18 %
- Jaja ugotowane na twardo
- Świeży koperek
Przygotowanie:
- W dużym garnku zagotować wodę z listkami laurowymi i zielem angielskim.
- Na tarce o grubych oczkach (bądź na maszynie o grubych oczkach) zetrzeć buraczki, marchewki, pietruszki, selera. Pora pokroić drobno. Liście i łodygi botwinki pokroić na szerokość 1,5 cm.
- Na wrzątek wrzucić warzywa – bez botwinki.
- Zmniejszyć płomień i gotować, aż warzywa zmiękną. Wówczas dorzucić botwinkę i gotować około 10 minut.
- Doprawić octem jabłkowym, sola , cukrem, pieprzem. Można dodać sok z cytryny.
- Jaja ugotować na twardo, koperek posiekać.
Podawać botwinkę z jajem, kleksem gęstej śmietany i świeżo siekanym koperkiem. Smacznego! 🙂
Pulpety wołowo-marchewkowe z kaszą jęczmienną i warzywami „Sokołów – dla zdrowia seniora”
Dzisiejszy przepis przygotowałam w ramach akcji „Sokołów – dla zdrowia seniora”
Seniorzy to grupa osób, które w szczególny sposób powinny zwracać uwagę na to, co jedzą. Z wiekiem nasz metabolizm spowalnia, a co za tym idzie, porcje przygotowywanych posiłków powinny być nieco mniejsze, ale odpowiednio skomponowane, by nie zabrakło w nich cennych dla zdrowia witamin i minerałów.
Ważne jest, by posiłki były lekkostrawne, najlepiej przygotowane na parze, pieczone, bądź gotowane, ewentualnie smażone na małej ilości oleju rzepakowego, bądź oliwie. W diecie nie może zabraknąć chudego mięsa, warzyw, owoców i kasz.
Dieta ludzi starszych powinna być bogata w błonnik (np. kasze, pestki dyni, słonecznika), który usprawnia działanie przewodu pokarmowego. Istotną rolę odgrywają również tłuszcze roślinne, takie jak olej lniany czy rzepakowy, które obniżają poziom cholesterolu i pozwalają dłużej zachować młody wygląd. Sami widzicie, jak ważne jest prawidłowe odżywianie, by żyć długo i zdrowo! Często prawidłowe odżywianie ma wpływ na pojawiające się choroby. Co więcej, sama dieta, bardzo często może stać się naszym lekarstwem, poprawiając nasze samopoczucie! Dobrze jedząc, seniorzy powinni pamiętać jeszcze o tym, by dobrze się nawadniać. 1,5l wody to minimum, jakie powinno się wypijać!
Dziś doe mnie dla wszystkich seniorów zdrowe i smaczne pulpety wołowo-marchewkowe, z kaszą jęczmienną i warzywami. Częstujcie się!
P.S. Wkrótce Dzień Babci i Dzień Dziadka – wnuczki i wnuczkowie – przygotujcie ten obiad dla swych kochanych babć i dziadków i zaproście ich do siebie – na pewno bardzo się ucieszą! 🙂
Lekka świąteczna sałatka śledziowa
Tak już przystało, że zazwyczaj na wigilę podajemy śledzia w śmietanie, bądź smażonego z patelni. Śledź to ryba niedoceniona, która jest bogata w białko, a zawarty w niej kwas omega-3 przyśpiesza przemianę materii i spalanie tłuszczu. W tym roku na wigilię proponuję Wam śledzia w lżejszym wydaniu. Po jego kosumpcji na pewno zostanie Wam jeszcze miejsce na próbowanie kolejnych potraw z wigilijnego stołu 😉
Tarta z botwinką i serem korycińskim
Zapachniało wiosną!
Wszędzie pełno świeżych warzy i owoców – każdy z nas czekał chyba na ten czas. Bezkarnie można zjadać kilogramy truskawek, a kolorowe warzywa aż wysypują się ze skrzynek na okolicznych warzywniakach.
Korzystając z mojej pierwszej, od miesiąca, wolnej soboty postanowiłam przygotować coś bardziej wykwintnego. Ruszyłam o poranku na ryneczek i kupiłam kochany polski ser koryciński z Korycina, świeżą botwinkę i koszyk truskawek.
Gołąbki z kapusty włoskiej nadziane jaglanką i podgrzybkami

Gołąbki z kapusty włoskiej nadziane jaglanką i podgrzybkami
- 1 główka kapusty włoskiej
- kasza szklanka kaszy jaglanej
- spora garść suszonych podgrzybków
- sól, pieprz, pieprz ziołowy
Sos pomidorowy:
- puszka pomidorów krojonych
- koperek
- pieprz, sól, pieprz ziołowy
- ząbek czosnku
- śmietana 18% tłuszczu

Pęczakowe wariacje smakowe
W mojej kuchni często pojawia się kasza. Dzień w dzień szukam nowych połączeń smakowych na te zdrowe ziarenka. Im bardziej fikuśnie, tym bardziej jestem usatysfakcjonowana. Nigdy nie trzymam się jakichś konkretnych proporcji. Dorzucam do niej to, co akurat mam w domu. Rzecz jasna najpierw oczywiście dokładnie analizuję w głowie mój misz-masz smakowy i dobór przypraw. To całkiem fajna zabawa – zachęcam!