Szybkie i zdrowe kotleciki buraczano-jaglane

Jesteśmy w domu. Gotujemy.

Zawsze mam w domu zapas różnych kasz i warzyw. W ten weekend akurat w zapasie były buraki, a jako, że już od dłuższego czasu przymierzałam się do kotlecików z kaszy jaglanej i buraków oto i nastał czas, by podjąć wyzwanie i zadziałać. Z prostych składników, które na pewno każdy z Was ma w domu, powstały niezwykle aromatyczne i pożywne kotlety z warzyw. Częstujcie się, na zdrowie! 🙂

Szybkie i zdrowe kotleciki buraczano-jaglane

Składniki:

  • 2 duże upieczone buraki (do pieczenia buraków potrzeba trochę oleju i suszonego rozmarynu oraz folia aluminiowa)
  • 1 szklanka kaszy jaglanej
  • 2 szklanki wody
  • 3 czubate łyżki mąki kukurydzianej
  • 2 płaskie łyżki ziaren siemienia lnianego
  • 1/2 mielonej słodkiej papryki
  • 1/2 mielonej słodkiej papryki wędzonej
  • 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego mielonego
  • szczypta cynamonu mielonego
  • 1/3 łyżeczki mielonego curry
  • 2 łyżki siekanej natki pietruszki (u nas zabrakło, ale jeśli macie dodajcie koniecznie!)
  • 1 duży ząbek czosnku drobno posiekany
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • sól, pieprz do smaku

Przygotowanie:

  1. Buraki obrać, natrzeć oliwą, posypać odrobiną rozmarynu suszonego. Zawinąć każdy osobno w folię aluminiową. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C do miękkości. Duży burak piecze się około 2 godzin, mniejsze do godziny powinny już być ok.
  2. Kaszę jaglaną opłukać na sicie, żeby pozbyć się goryczki. Zagotować dwie szklanki wody, lekko posolonej. Wrzucić szklankę opłukanej na sicie kaszy jaglanej. Gotować 10 minut na małym ogniu pod przykryciem. Kasza powinna wchłonąć całą wodę i lekko się kleić.
  3. Buraki i kaszę lekko ostudzić.
  4. Buraki zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Przesmażyć do miękkości.
  5. W dużej misce połączyć przesmażone buraczki i ugotowaną kaszę jaglaną, przyprawy i mąkę kukurydzianą. Wymieszać. Dodać olej, wymieszać dokładnie i formować w rękach kotleciki. Ułożyć na papierze do pieczenia, zachowując odstępy.
  6. Piec w temperaturze równej 190 stopni C przez około 30-35 minut.

Podawać z ulubionym sosem. U mnie jogurt naturalny wymieszany z chrzanem wasbi. Idealne z kapustą kiszoną i jako kotlet do vege burgera.

Smacznego! 🙂

Kakaowe mini Pavlove z puree z mango, granatem i porzeczką

Walentynki to nie jest dla mnie jakieś szczególne święto, ale zgodzę się, że każda chwila jest odpowiednia, by okazać sobie miłość. Moje małe Pavlove są właśnie z miłości. Do pieczenia, do gotowania, do Was, że zaglądacie tu i czytacie. To mój pierwszy raz, kiedy dodałam do bezików kakao, bo chciałam, żeby coś się z nimi zadziało. Najbardziej lubię wykładać ubitą bezę na papier do pieczenia. Jest tak wspaniale klejąca, błyszcząca, a ja mogę ją dowolnie formować. Uwielbiam te nieregularne kształty, dzięki temu każda jest inna, prawie jak kobieta, prawda? 😉 Kakaowe bezy to mój debiut. Przyznam, że dobrze łączą się z puree z mango, kwaśnymi kuleczkami granatu i jeszcze bardziej kwaśną czerwoną porzeczką. Lekka jak piórko beza, kwaśne dodatki, bez ciężkiego kremu. Idealna na dopełnienie wspólnego obiadu, albo kolacji. Specjalnie dla Was!

I tak pięknie te mini Pavlove rozświetlają dzisiejszy ponury dzień… 😉

Kakaowe mini Pavlove z puree z mango, granatem i czerwoną porzeczką

Składniki na 6 mini Pavlovych

Mini Pavlova:

  • 3 białka jaj rozmiar L
  • 180 g cukru białego kryształu (najlepiej drobnego)
  • szczypta soli
  •  1 łyżeczka octu z białego wina 6%
  • 1 płaska łyżeczka mąki kukurydzianej
  • 3 płaskie łyżki stołowe kakao

Dodatkowo:

  • 200 ml puree z mango (ja użyłam z puszki)
  • 1/2 owocu granatu (owoce)
  • czerwone porzeczki (możecie użyć oczywiście innych owoców zamiennie)
  • cukier puder do posypania

Przygotowanie bezy:

  1. Piekarnik nagrzewamy do 100 stopni C.
  2. Do dużej miski wrzucamy białka, dodajemy szczyptę soli i ubijamy pianę, aż będzie sztywna.
  3. Zaczynamy dodawać cukier do białek – 1 łyżka – 2 minuty kręcenia miksera. Powtarzać czynność, aż skończy się cukier. Dodajemy kakao, ocet i mąkę. Delikatnie mieszamy do połączenia składników.
  4. Na papierze do pieczenia uformować bezy w odstępach, żeby się nie dotykały. Moje Pavlovy mają około 10 cm średnicy.
  5. Włożyć do piekarnika i piec w 100 stopniach C przez 1 godzinę i 30 minut na termoobiegu.
  6. Po upieczeniu bezy zostawić w piekarniku, aż piekarnik całkiem ostygnie. Wtedy będą ładnie wysuszone z zewnątrz, a w środku miękkie, lekko chrupiące

Dekoracja:

Tuż przed podaniem polać obficie puree z mango, porozrzucać owoce granatu, porzeczki i posypać cukrem pudrem. Prawda, że piękne? 🙂

Zupa gulaszowa na ostro z lanymi kluseczkami i świeżą kolendrą

Zupa gulaszowa. 
Jedna z moich ulubionych!
 Nadszedł czas, by podzielić się z Wami moją recepturą!
Rozgrzewa, syci i goście zawsze proszą o dokładkę 😉 Zapraszam! 

(więcej…)