Sernik z ciasteczkami oreo

Kocham serniki. Piec, jeść, oglądać!

To jedno z moich ulubionych ciast. Mama nauczyła mnie piec sernik, kiedy byłam jeszcze nastolatką. Od tej pory wiele serników testowałam, aż w końcu udało mi się stworzyć przepis, który nigdy mnie nie zawodzi. Wystarczy tylko zmieniać dodatki, a przepis na podstawowe ciasto powielać. Jest tak prosty, że z pewnością łatwo wejdzie Wam do głowy! Kluczem do sukcesu jest twaróg – ja używam takiego w kostkach, mielonego jednokrotnie albo dwukrotnie. Jestem tradycjonalistką i twaróg to musi być dla mnie twaróg! Najlepiej tłusty, albo półtłusty, wówczas ciasto jest idealne. Dodatek ciasteczek oreo nie tylko doskonale ubarwia tutaj sernik, ale i wspaniale smakuje. Czy istnieje coś lepszego, niż ciepły kawałek sernika prosto z piekarnika… ? Smacznego, częstujcie się! 🙂

Sernik z ciasteczkami oreo

  • 300 g ciasteczek oreo
  • 1 kg twarogu mielonego (nie z wiaderka, ja używam kostek po 250 g)
  • 5 jaj rozmiar M
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 laska wanilii
  • 200 ml śmietany 30 %

Przygotowanie:

  1. Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni C (góra-dół).
  2. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia. Dno tortownicy wykładamy rozkruszonymi ciasteczkami. Do rozkruszenia należy użyć 200 g ciasteczek oreo.
  3. Do dużej miski wrzucamy żółtka i dodajemy cukier. Ubijamy na gładką masę.
  4. Partiami dodajemy zmielony twaróg.
  5. Kiedy powstanie jednolita masa dodajemy śmietanę i mąkę oraz ziarenka wyjęte z laski wanilii. Chwilę razem miksujemy, aż wszystko ładnie się połączy. Dodajemy jeszcze 50 g pokruszonych lekko ciasteczek i delikatnie mieszamy, żeby ciasteczka znalazły się w różnych miejscach masy.
  6. W osobnej misce ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywno.
  7. Do masy z twarogiem dodajemy ubite białka, delikatnie tylko mieszając (najlepiej drewnianą łyżką), by piana nie straciła na puszystości.
  8. Przelewamy masę do foremki i 50 g pozostałych ciasteczek wbijamy lekko na wierzch ciasta.
  9. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C (góra dół) i pieczemy przez godzinę. Po godzinie przełączamy na termoobieg i zwiększamy temperaturę do 180 stopni C. Pieczemy jeszcze około 20-25 minut (ciasto musi się lekko zrumienić). WAŻNE! Pamiętajcie, że każdy piekarnik piecze inaczej, więc zawsze obserwujcie swoje wypieki podczas pieczenia. Możecie też włożyć patyczek pod koniec pieczenia – jeśli jest suchy – znaczy gotowe! 🙂
  10. Upieczone ciasto trzymamy w piekarniku, przy lekko uchylonych drzwiczkach, aż do ostudzenia.
  11. Ostudzone ciasto wstawiamy na noc do lodówki.
  12. Podajemy na drugi dzień. Możemy jeszcze pokruszyć na wierzch ciasteczka albo polać ulubionym sosem. Ja już nic więcej nie dodaje, bo ciasto jest baaardzo słodkie 🙂

Sernik chałwowy z solonym karmelem – dla gości jak znalazł

Słodkości się zachciało, a że sernik to mój numer jeden, jeśli chodzi o ciasta, bez wahania uznałam, iż warto uraczyć nim najbliższych. Wersja nieco odmieniona z chałwą i solonym karmelem. Od dziś chyba moja ulubiona !
Z pewnością zasmakuje Wam i Waszym gościom, a dlaczego? Pewnie dlatego, że znika w zaskakującym tempie, a po spróbowaniu każdy prosi o przepis. To chyba największa satysfakcja! No i do tego jak zacnie się prezentuje, czyż nie? 😉

Zapraszam – pieczcie ,smakujcie i najbliższych nim obdarowujcie!

Sernik chałwowy z solonym karmelem

Czego będziemy potrzebować? 

– 800g twarogu 3-krotnie mielonego (u mnie w kostkach po 200g)
– 250g serka homogenizowanego waniliowego (ja uwielbiam Łowicz, bądź Mlekpol).
– 250ml mleka 2,0% tłuszczu
– opakowanie cukru z prawdziwą wanilią
– 50 gram masła 82% tłuszczu
– 350g chałwy waniliowej lub fantazyjnej
– 200g cukru drobnego do wypieków
– 6 jaj rozmiar L
– 4 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej

Solony karmel do polania -> przepis tu 🙂 

Do dzieła!

 1.  Żółtka oddzielamy od białek. Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy masło, twaróg, pokruszoną chałwę, serek homogenizowany i mleko. Dosypujemy przesianą mąkę. Pamiętajmy, by wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej.
2. Białka ubijamy na sztywną pianę z odrobiną soli. Łączymy z masą twarogową, najlepiej silikonową lub drewnianą łyżką, delikatnie mieszając.
3. Przelewamy masę do foremki wysmarowanej masłem i obsypanej mąką (bądź wyłożoną papierem do pieczenia). Ja używam formy o wymiarach 23 cm średnicy (tortownica okrągła). Pieczemy przez 90 minut w 175-180 stopniach C.
4. Po upieczeniu studzimy w lekko uchylonym piekarniku. Gdy ciasto będzie już zimne wkładamy na 10 do 12 godzin do lodówki.
5. Solonym karmelem możemy polać tuż po wystudzeniu i pozwolić, by zastygł na ciście lub polać jeszcze ciepłym karmelem na wystudzone ciasto dopiero przed podaniem – smacznego! 🙂
Polecam książki autorki bloga Moje wypieki – rewelacja! 🙂 

Moje wypieki i desery na każdą okazję

Moja Słodka Pavlova

Dawno nic nie piekłam. Moja koleżanka od dawna prosiła mnie o przepis na Pavlovą, gdyż zawsze miała problem z upieczeniem dobrej bezy – mam nadzieję, że nareszcie Ci pomogłam i upieczesz swoją ulubioną 😉

(więcej…)