Risotto z borowikami, kaparami i zielonym pieprzem

Od kliku dni internet zalewa fala zdjęć z grzybobrania. Ogromne ilości szlachetnych grzybów pojawiły się w tym sezonie w naszych polskich lasach. Pozazdrościłam wszystkim i postanowiłam, że w ten weekend również wybiorę się do lasu. Pojechałam do Orłowa, mojej rodzinnej miejscowości. Jak to dobrze, że w domu zawsze mam kompana do leśnych wypraw. Kompana, który

Cukier z płatkami fiołków

W tym roku fiołki zakwitły już na początku kwietnia. Pięknie zrobiło się na leśnych polanach, łąkach pod lasem i w przydrożnych rowach. Uwielbiam ten moment, kiedy przyroda budzi się do życia. Wiosenna aura wokół doskonale wpływa na moje poczucie humoru, siły witalne i chęć do czegokolwiek. Kiedy tylko mogę uciekam do mojej rodzinnej wsi, Orłowo,

Wspomnienia z wiosennego spaceru

W święta, by uciec trochę od świątecznego stołu, udałam się z najbliższymi na spacer do lasu. Konkretnie wyruszyliśmy wzdłuż płynącej nieopodal rzeki Łyny. Słoneczne popołudnie spędzone w lesie potrafi porządnie naładować baterie. Świeże powietrze, dzikie rośliny i przyroda budząca się do życia… czy może być coś piękniejszego? Udało mi się zrobić kilka zdjęć, ale nawet

Wiosna zimą mile widziana

Wczoraj wróciłam do swojego rodzinnego domu w Orłowie. Postanowiłam, że zanim wpadnę w wir szalonych świątecznych przygotowań, wybiorę się na mały spacer do przydomowego ogródka, by złapać nieco oddechu i załadować akumulatory do działania.