Popcorn z kaszy gryczanej – chrupiący i zdrowy

101

Kasza gryczana. Tak, jest nam znana i lubiana. Powszechnie towarzyszka wszelakiego rodzaju duszonych w sosie mięs z dodatkiem warzyw, powszechnie zwanych gulaszem. Od niedawna powróciła do łask jako kasza zajadana na słodkie śniadania, idealnie sprawdzająca się w roli głównego składnika placuszków oraz jako wiodąca prym w kolorowych sałatkach. A czy jest Wam już znana jej chrupiąca wersja, jako popcorn? U mnie to jej najlepsza odsłona! Świetnie chrupie, szybka w przygotowaniu, o wszelakim zastosowaniu – musicie koniecznie spróbować! Założę się, że i Was od pierwszego chrupnięcia uwiedzie na dobre, smacznego, nie tylko kaszomaniacy! 🙂  (więcej…)

Sałatka z jajem poche, tuńczykiem i pesto migdałowo-słonecznikowym

Wiosna w pełni, a ja wciąż szukam nowych inspiracji do tworzenia lekkich i zdrowych sałatek. Nie ukrywam, że to ostatnio mój numer jeden, jeśli chodzi o danie główne. Zapewne zapragnę podzielić się z wami kolejnymi prostymi, lecz nieco wyszukanymi recepturami na sałatki. Ta może początkowo niczym Was nie zaskakuje, bo jajo i tuńczyk to połączenie znane od lat – jednak pesto, które powstało na bazie prażonych płatków migdałów i ziaren słonecznika robi to całą robotę. Jestem pewna, że Wam zasmakuje!

(więcej…)

Penne z pesto z rukoli z orzechami nerkowca i granatem #omnomnom

 Makaron w kształcie skośnej rurki, czyli penne, jest jednym z moich ulubionych. Nie tylko do środka dostaje się sos, ale także obtacza każdą rurkę oddzielnie – to sprawia, że wyczuwany jest w każdym kęsie. Dzięki temu możemy dłużej delektować się smakiem 🙂

(więcej…)

Domowe pesto z rukoli z kolorowym makaronem

Szybkie i proste połączenia są najlepsze, zwłaszcza, gdy zależy nam na czasie. Zaprezentujcie najbliższym rukolę w nowej odsłonie – w postaci kremowego pesto, które idealnie pasuje do makaronu i na długo zaspokaja głód – smacznego 🙂

(więcej…)

Kolorowa sałatka z tuńczykiem

 Tak się składa, że mój sąsiad hoduje kury. Będąc w domu na weekend miałam to szczęście, że akurat dostałam od niego parę świeżych jaj. I choć moją ulubioną wersją jaj są jaja w koszulce to dziś postanowiłam, że użyję ich do zrobienia sałatki. Muszę przyznać, że stworzyły świetny duet z tuńczykiem, a dodatkowo ułożone na talerzu pełnym zielonych liści rukoli i botwinki uwiodły mnie. By przełamać nieco banalny dobór składników dałam się ponieść fantazji tworząc mój sos, który dzięki swej pikanterii idealnie zgrał się z całością. Jak widać czasem warto zaszaleć, żeby potem móc się miło zaskoczyć 🙂
(więcej…)