Risotto z bobem i twarogiem wędzonym

Risotto z bobem i twarogiem wędzonym

Pewnie zgodzicie się, że proste rozwiązana są najlepsze. Ja podążam tą drogą od dawna. Dzisiejsze danie powstało na bazie składników, które były pod ręką. Ryż, cebula, czosnek, masło, mrożony bób, twaróg wędzony od lokalnego producenta, świeża pietruszka i koper. To główna baza, która odpowiednio doprawiona dała szybkie i proste danie, idealne na obiad.

Risotto z bobem i twarogiem wędzonym

  • 250 g ryżu do risotto
  • około 600 m bulionu (może być na wędzonce)
  • 300 g mrożonego bobu
  • 200 g twarogu wędzonego (u mnie twaróg z papryką od Warmińskie Specjały)
  • 1 mała cebula
  • 50 ml białego wina półwytrawnego
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
  • 1 łyżka posiekanego koperku
  • 4 łyżki masła
  • 3 łyżki octu jabłkowego 6% (u mnie oczywiście Octim 🙂 )
  • 2 łyżeczki sosu worcester
  • sól, pieprz do smaku

Przygotowanie:

  1. Na patelni rozpuścić łyżkę masła, wrzucić pokrojoną w kosteczkę cebulkę. Dodać ryż, podsmażyć razem, aż ziarenka się lekko zamkną. Zalać bulionem, żeby ryż był cały przykryty bulionem. Gotować, aż ryż wchłonie wodę. Dodać wino, poczekać aż odparuje. Zalać ponownie bulionem, aż do ponownego wchłonięcia. Gotować na wolnym ogniu.
  2. Po około 8 minutach dodać bób. Doprawić octem ryżowym i sosem worcester. Dodać posiekany ząbek czosnku, zalać bulionem, żeby przykrywał ryż. Wymieszać.
  3. Jak ryż zacznie się kleić (po około 15 minutach) i bulion odparuje, dodać masło. Doprawić solą i pieprzem. Dodać pokrojony w kosteczkę twaróg wędzony. Wymieszać wszystko razem.
  4. Podawać ze świeżo siekaną natką pietruszki i koperkiem.

Smacznego! 🙂

Risotto z bobem i twarogiem wędzonym

Risotto z borowikami, kaparami i zielonym pieprzem

Od kliku dni internet zalewa fala zdjęć z grzybobrania. Ogromne ilości szlachetnych grzybów pojawiły się w tym sezonie w naszych polskich lasach. Pozazdrościłam wszystkim i postanowiłam, że w ten weekend również wybiorę się do lasu.

Pojechałam do Orłowa, mojej rodzinnej miejscowości. Jak to dobrze, że w domu zawsze mam kompana do leśnych wypraw. Kompana, który zaszczepił we mnie miłość do lasu, fotografii, natury i wszystkiego, co naturalne, wiejskie i domowe. Tym kompanem jest nikt inny, jak mój tato 🙂

On zna wszystkie sekretne miejsca w lesie i w niespełna dwie godziny zebraliśmy całe wiadro grzybów!

Jak wiadomo sposobów na przygotowanie grzybów jest mnóstwo. Już przechadzając się leśnymi ścieżkami, po wilgotnym runie rozmyślałam, co przygotuję z grzybów. Może w ocet? A może zupa grzybowa? A może ususzę? Hm… o wiem! Tak dawno nie robiłam risotto, a szlachetne borowiki sprawdzą się idealnie! I tak oto jest – risotto z borowikami, kaparami i zielonym pieprzem! Częstujcie się na zdrowie!

Poniżej przepis, ale wcześniej łapcie kilka zdjęć z mojej wyprawy do lasu…

Risotto z borowikami, kaparami i zielonym pieprzem

  • pół szklanki ryżu do risotto (arborio)
  • ok. 500-600 ml bulionu jarzynowego lub przegotowanej wody
  • 1/3 szklanki białego półwytrawnego wina
  • 1/3 szklanki tartego parmezanu
  • 4 łyżki masła
  • mała cebulka (może być szalotka)
  • 1 duży ząbek czosnku
  • 1 łyżka stołowa kaparów z zlewy
  • 2 łyżeczki pieprzu zielonego z zalewy
  • sól, pieprz do smaku
  1. Na patelni rozgrzewamy masło. Wrzucamy posiekana drobno cebulkę i czosnek. Chwilę smażymy. Dodajemy ryż i smażymy, mieszając około 2 minuty. Dolewamy wino.
  2. Małymi partiami dolewamy bulion/wodę na tyle, żeby ryż był przykryty. Kiedy ryż wchłonie płyn, ponownie dolewamy bulion/wodę. Gotujemy ryż bez przykrycia. Czynność powtarzamy, aż ryż będzie miękki, klejący i ugotowany al dente (około 15 minut). Doprawiamy pieprzem, solą, masłem i parmezanem.
  3. Na osobnej patelni smażymy na maśle oczyszczone grzyby, przekrojone na cztery części wzdłuż. Dodajemy do gotowego ristotto, razem z kaparami i ziarenkami zielonego pieprzu.
  4. Podajemy z siekaną natką pietruszki, lampką białego wina i zajadamy! 🙂 Można jeszcze po wierzchu posypać całość parmezanem i świeżo mielonym pieprzem.

Risotto

Na mroźne dni najlepsze są dania jednogarnkowe. Wystarczy wymieszać ulubione składniki i przygotować pożywny obiad. Dzisiejsza propozycja to kolorowe risotto. Jak na studentkę przystało użyłam składników, które akurat miałam w lodówce, stąd też moja wersja jest nieco uproszczona i lżejsza, gdyż nie ma w niej mięsa ani parmezanu. Moją mieszankę dopasowałam jednak w taki sposób, by było pachnąco, smacznie i kolorowo. Czosnek, cebula i zioła nadały niezwykłego aromatu, avocado, dzięki sporej ilości tłuszczu, sprawiło, że risotto stało się kremowe, a pomidorki i szpinak nie tylko ubogaciły potrawę w smaku, ale dodały jej również pięknych kolorów. I co – wystarczająco chyba Was już zapewniłam, iż cała niezwykłość tkwi w prostocie 😉

(więcej…)