Yoko Olsztyn, czyli nie tylko smaczne sushi

Restaurację Yoko, która mieści się w samym sercu olsztyńskiej starówki, miałam okazję odwiedzić w ramach Restaurant Week na Warmii i Mazurach w kwietniu 2018 roku (możecie przeczytać o tym tutaj:
https://www.sajkofankasmaku.pl/uncategorized/restaurant-week-kolejna-edycja-ruszyla-na-warmii-i-mazurach/ ). Z Yoko zamawialiśmy też wielokrotnie ze znajomymi sushi, bo jest naprawdę dobrej jakości – porcje solidne, porządnie nadziane, idealnie doprawiony ryż, nigdy nie rozpadły się nawet w dowozie. Ale dziś chciałam Wam przedstawić drugą stronę tejże restauracji…

Jako, że jest niedzielne popołudnie, za oknem mega szarówka, a 2/3 domowników zaatakował wirus, zdecydowaliśmy się na jedzenie w dostawie. Wybór padł na Yoko, gdyż naszła nas przeogromna ochota na zupy w stylu azjatyckim. Tak bardzo chcieliśmy poczuć piekący smak, który rozgrzeje nasze brzuchy. Na dowóz czekaliśmy prawie dwie godziny, ale lokalizacja mojego miejsca zamieszkania oraz godzina zamówienia miała tutaj zapewne istotny wpływ. Ważne, że zupy były jeszcze ciepłe, a dodatki zapakowane oddzielnie.

Wszystkie zdjęcia wykonałam w domu. Zaraz po przywiezieniu zupy przelałam do głębokich talerzy. Mimo, że zamawiam coś na dowóz, nigdy nie jadam dostarczonych dań z jednorazowych naczyń, gdyż uważam, że ogromnie wpływają na smak. Poza tym ucieka cała przyjemność jedzenia.

Zatem zaczynamy!

  1. Zupa PHO (350 ml – 15 zł) – poprosiłam o wersję łagodną dla mojej córki. Zupa smaczna, klasyczne PHO, ale bez chili i marynowanego czosnku to dla mnie nie to. Jednak wielki ukłon w stronę obsługi za pomoc w wyborze dania dla dziecka! Pan, który odebrał telefon od razu zaproponował mi zupę Pho, jako danie dla najmłodszych. Zobaczcie, jak pięknie się prezentuje 😉
PHO

2. Ramen z wołowiną. Makaron pszenny/marynowane jajo/ kiełki/nori (porcja 26 zł). Przepyszny bulion. Nawet w dostawie makaron był al dente. Marynowane jajo, wołowina i ciecierzyca doskonale zagrały. Ponieważ była to porcja dla mojego męża, po konsumpcji powiedział mi tylko, że bardzo mu smakowało, ale było za mało ostre. Być może w lokalu dostałby dodatkowe chili, ale ja zamawiając przez telefon na to nie wpadłam.

Ramen z wołowiną

3. Ramen Tom Yum (porcja 28 zł) – ogień! Ależ to rozgrzało. Ramen w takiej wersji zostawiłabym w karcie na stałe. To prawdziwa gratka dla miłośników ostrości oraz osób, które poszukują interesujących połączeń smakowych. W tej wersji miałam dodatkowo krewetki. Przyznam szczerze – ostrość mnie powaliła i nie zjadłam do końca, ale najadłam się do syta! Ten Ramen to zdecydowanie nasz faworyt!

Ramen Tom Yum

4. Kimchi (porcja – 8zł) – zdecydowałam się na dojrzalszą kiszonkę. Rewelacyjna! Bardzo ostra. Długo szukaliśmy z moim mężem kimch, które będzie porządnie chrupało. Niestety w wielu miejscach kimchi jest albo za suche, albo za mokre, albo za miękkie (bleee :P). Na szczęście tutaj doskonale uzupełniło smak naszych zup – dzięki! No i ten soczysty kolor…

Niestety nie jestem znawcą języka japońskiego, ale dociekliwie szukam zawsze znaczenia słów mi nieznanych. “Yoko” w języku japońskim ma wiele znaczeń, jest to również znane inne żeńskie. Jednak ja znalazłam jedno określenie, które uznałam, iż doskonale wpasuje się w ducha tejże restauracji. Być może właściciel się ze mną nie zgodzi, ale po dzisiejszym obiedzie “Yoko” oznacza dla mnie “swobodę”, gdyż właśnie swobodę poczułam nie tylko w ogólnie panującym menu, ale również w każdym daniu, które miałam okazję spróbować.

Restauracja Yoko nie będzie już dla mnie tylko miejscem serwującym doskonałe sushi. Od dziś będzie miejscem witającym mnie aromatycznymi bulionami, uzupełnionymi w wysokiej jakości dodatki, kojąc moje zmysły smakiem, zapachem i kolorami.

*Za wszystkie dania zapłaciłam – dowóz kosztował mnie 15 zł.

Jeśli jesteście ciekawi, co dobrego możecie spróbować w Yoko zapraszam Was na ich stronę internetową oraz facebook’a. I pamiętajcie – zamawiajcie jedzenie zawsze bezpośrednio z restauracji – macie wtedy większą kontrolę nad daniami i zawsze będziecie w stu procentach zadowoleni!

ul. Stare Miasto 17/21, tel. 89 533 88 33

http://www.sushiolsztyn.pl/

https://www.facebook.com/yokoolsztyn/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *