Składniki na ok.16 bułeczek:
2 szklanki mąki
4dag drożdży
3/4 szklanki cukru
cukier waniliowy
szczypta soli
1/2 szklanki mleka
50g masła 82% tłuszczu
1 jajo
żółtko
mała paczka rodzynek
Na kruszonkę:
200 g mąki
100 g masła
100 g cukru
Najpierw zabieramy się za kruszonkę – składniki zagniatamy i wstawiamy do lodówki.
Rodzynki parzymy wrzątkiem, po czym przelewamy zimną wodą i odstawiamy na sitku, żeby odciekła woda.
A teraz bułeczki…
Drożdże, cukier i cukier waniliowy rozpuszczamy w ciepłym mleku i odstawiamy na około 5 minut. Mąkę przesiewamy przez sito, dodajemy sól i mieszamy. Dodajemy masło, żółtka i mleko z drożdżami. A teraz wyrabiamy ciasto. Na początku dorzucamy sparzone wrzątkiem rodzynki. Ciasto powinno być gładkie i nieco elastyczne.
Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 45 minut.
Po tym czasie formujemy z ciasta małe kuleczki. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia bądź smarujemy tłuszczem i układamy bułeczki. Gdy będą gotowe odstawiamy na chwilę, żeby jeszcze nieco podrosły – około półgodziny maksymalnie. Po tym czasie nie pozostało już nic innego jak posmarować rozkłóconym jajem i posypać obficie kruszonką.
Pieczemy w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez ok 25 minut. Najlepiej obserwować – bułeczki powinny być puszyste, złociste i pachnieć na cały dom! 🙂