Moje #vege party!

Przygotowałam ostatnio prawdziwe #vegeparty Prawdę mówiąc ten obiad był dla mnie ogromnym wyzwaniem, ale też wspaniałą okazją, by wreszcie odczarować nieco “niedzielne obiadki”. A wszystko za sprawą mojej siostry, która mnie dzisiaj odwiedziła po wielu, wielu miesiącach. Paulina nie je mięsa z wyboru, ale ma też silne alergie pokarmowe na wiele produktów spożywczych. I tutaj

Klasyczny #hummus – moja maxi wersja

To już miesiąc bez mięsa. Szukam zdrowych zamienników białka w swojej diecie. Rośliny strączkowe dostarczają mi je w idealny sposób. Ostatnio zajadamy się przysmakami z cieciorki. Była cieciorka w sosie curry, kotleciki z cieciorki, pasztet z warzyw z cieciorką (zrobił mój mąż, który na maksa pokochał jedzenie warzyw!), a teraz pora na hummus, który sprawdza