Korzystając z okazji, iż w półce zachował się litr spirytusu oraz tego, że właśnie panuje sezon na śliwki węgierki (ukochane me!) postanowiłam, że zadziałam korzystnie dla obu ze stron.
Metodą zalewania owoców zabrałam się we wczorajsze popołudnie do przygotowywania nalewki, która z pewnością doskonale sprawdzi się, kiedy za oknem będzie już złota polska jesień.
Metoda zalewania owoców przebiega następująco – krok po kroku:
1. Początkowo zalewamy alkoholem owoce (tu mamy dowolność) do objętości ¾ naczynia, u mnie w tym wypadku jest to 5 litrowy słój.
2. Odstawiamy wszystko na minimum 3 miesiące do 6 maksymalnie, po czym zlewamy pierwsza nalewkę.
3. Następnie owoce ( w tym przypadku śliwki i brzoskwinie) zasypujemy 1 kg cukru i odstawiamy do leżakowania na kolejne 3 do 6 miesięcy.
4. Po tym czasie zlewamy drugą nalewkę, która wytworzyła się z owoców i cukru.
5. Na koniec łączymy pierwszą i drugą nalewkę w jedność , a później odstawiamy ją do leżakowania, przechowywania etc. – im dłużej będzie dojrzewać, tym lepiej!
Jak sami widzicie nie ma w tym nic trudnego.
Wystarczą soczyste i zdrowe owoce, alkohol i oczywiście dużo cierpliwości. Lecz czy nie warto zaczekać nieco dłużej, by później delektować się wyjątkowym smakiem nalewki, którą sami przygotowaliście? Odpowiedź wydaje się być bardzo prosta 😉
Smacznego i powodzenia!
Nalewka ze świeżych węgierek, z soczystą brzoskwinią i nutą cynamonu
Do przygotowania nalewki będziemy potrzebowali:
– 1 kg świeżych śliwek węgierek
– 1 soczysta świeża brzoskwinia
– dwie laski kory cynamonu
– 1 l spirytusu
– duży słój
A po trzech miesiącach przyda się…
– sito o małych oczkach
– gaza jałowa
– drugi słój lub szklana butelka
– 1 kg cukru kryształu
Zaczynamy od wyparzenia słoja. Następnie myjemy i usuwamy pestki z owoców, po czym śliwki kroimy na pół, a brzoskwinię na cztery. Wrzucamy korę cynamonu i zalewamy wszystko litrem spirytusu. Chowamy w ciemne miejsce na minimum 3 miesiące.
Gdy minie długo oczekiwany czas zlewamy nalewkę 1 do naczynia szklanego przez sito wyłożone gazą, po czym zabieramy się za przygotowanie nalewki nr 2. Owoce, które pozostały zasypujemy 1kg cukru kryształu i odstawiamy na kolejne minimum 3 miesiące. Nalewkę pierwszą odstawiamy do leżakowania.
Po długo wyczekiwanym czasie zlewamy nalewkę nr 2 przez sito wyłożone gazą jałową i łączymy obie nalewki – odstawiamy do przechowywania, by uzyskać smak, który długo pozostawi radość naszym kubkom smakowym 😉
Brzmi ciekawie (i pysznie!) 🙂
—
http://takeittasty.blogspot.com
http://facebook.com/takeittasty
Brzmi bardzo ciekawe. Skorzystam z inspiracji….:)