Uwielbiam sery przygotowywane tradycyjną metodą, najlepiej w warunkach domowych, pachnące jeszcze świeżym mlekiem. Mam do nich wielki sentyment.
Ser podpuszczkowy dojrzewający z Wiżajn zalicza się do żywności wytwarzanej według tradycyjnej receptury, którą opracowali mieszkańcy gminy Wiżajny i Rutka Tartak. Niepowtarzalny klimat oraz ukształtowanie terenu sprawiają, iż taki ser może powstać tylko w tym regionie.
Uwodzi swą miękką teksturą i pięknym białym kolorem. Zapach mleka prosto od krowy utrzymuje się przez kilka dobrych dni. Uwielbiam młody ser, jego delikatny, niepowtarzalny smak. Im dłużej będzie przechowywany, tym bardziej stanie się atrakcyjny. Zachwyci kolorem i dojrzalszym smakiem. Ja najbardziej lubię klasyczny śmietankowy, ale wytwórcy przygotowali różne warianty smakowe: z czarnuszką, suszonymi pomidorami, bazylią czy czosnkiem.
Ser z Wiżajn to idealny kompan w kuchennych podbojach. Dziś ulepiłam podpłomyki, do których dosypałam ziarno siemienia lnianego, a ze świeżej pietruszki ukręciłam pesto o przepięknym zielonym kolorze. Podobną przystawkę przygotowałam na warsztatach kulinarnych z dzieciakami, które poprowadziłam w czerwcu w Olsztynie (przepisy wg Anny Starmach). Dziś jednak przepis odmieniony, według moich upodobań. Jem oczami – mam nadzieję, że wy również, bo z popołudniowej przekąski nie zostało już nic!
Podpłomyki z siemieniem lnianym w towarzystwie pietruszkowego pesto i sera z Wiżajn
PODPŁOMYKI:
– 300 g mąki pszennej
– 200ml przegotowanej letniej wody
– garść ziaren siemienia lnianego
– sól do smaku
Do miski wsypujemy mąkę, dolewamy wodę, dodajemy siemię i sól.
Wyrabiamy ciasto tak długo, aż będzie odchodziło od rąk i będzie lekko sprężyste.
Z dużej kuli lepimy mniejsze kule o średnicy około 3 cm i formujemy z nich w dłoniach nieregularne placuszki
Teflonową patelnię rozgrzewamy bardzo mocno, po czym układamy nasze placuszki i smażymy bez tłuszczu tak długo, aż będą rumiane i lekko nadmuchane z obu stron.
PESTO Z PIETRUSZKI I CZOSNKU
– 2 duże pęczki świeżej natki pietruszki
– duży ząbek czosnku
– 150ml oliwy z oliwek
– łyżka miodu
– łyżeczka octu winnego
– sok z jednej cytryny
– sól, pieprz do smaku
Pietruszkę płuczemy, po czym usuwamy grubsze ogonki, a resztę kroimy na trzy nieregularne części.
Pokrojoną pietruszkę, posiekany ząbek czosnku, miód, oliwę, ocet, sok z cytryny i miód wlewamy do wysokiego naczynia. Doprawiamy pieprzem i solą.
Następnie miksujemy blenderem tak długo, aż uzyskamy taką piękną zieloną miksturę 🙂
Ser kroimy w kosteczkę (ja wybrałam wariant z suszonymi pomidorami i czosnkiem). Pesto przekładamy do słoika. Podpłomyki układamy na talerzu i zajadamy dowolnie.
To super przekąska nie tylko na letnie dni, ale idealnie sprawdzi się również na spotkania ze znajomymi. Zdrowo, smacznie, kolorowo i na dodatek z naszych polskich pysznych składników!
Ser podpuszczkowy dojrzewający wędzony Wiżajny jest uznanym produktem regionalnym wpisanym na Listę Produktów Tradycyjnych.
Zachęcam Was do odwiedzania miejsc, gdzie serwuje się żywność regionalną i tradycyjną. Szukajcie jej w sklepach, wracajcie do korzeni i próbujcie zapomnianych smaków, które tworzą naszą wspaniałą polską kuchnię.
wygląda pysznie! 🙂
Wyglądają mega apetycznie… Na pewno wykorzystam Twój przepis… bo mój mąż ciągle mnie prosi żeby zrobić podpłomyki.
Kompletnie nie znam tego sera. Ale wygląda rewelacyjnie…