Zapraszam na moje ulubione połączenie: warzywa + mięso 😉
Składniki na dwie porcje:
100g mixa sałaty batawskiej
1 owoc avocado
dressing:
połowa dużego owocu granta
kilka listków świeżej mięty
łyżeczka miodu
łyżka octu winnego jabłkowego
świeżo mielony pieprz
Kotleciki:
300g mielonego mięsa wołowego
marynata:
łyżka musztardy dijon
ząbek czosnku
2 łyżki sosu sambal oelek
sól, pieprz
+ dwa plastry sera (ja użyłam goudę z czosnkiem niedźwiedzim – takie rarytasy u mnie w sklepiku 😉
Zabieramy się do dzieła:
Wołowinę mielimy (możemy kupić od razu zmieloną), mieszamy z marynatą, odstawiamy na co najmniej pół godziny do lodówki.
Zabieramy się za dressing: z granata wyjmujemy nasiona, wrzucamy je do naczynka od blendera, dorzucamy świeżą miętę, ocet, miód i pieprz. Blendujemy na gładko. Całość przecieramy przez sito, żeby pozbyć się ziarenek z granatu. Odstawiamy do lodówki.
Na talerzu układamy sałatę, a na niej avocado pokrojone w plasterki.
Z mięsa formujemy dowolnej wielkości kotleciki i smażymy po 3-4 minuty z każdej strony. Po przełożeniu kotleta z jednej strony na drugą układamy plasterek sera, przykrywamy przykrywką, żeby ładnie się rozpuścił i chwilę podsmażamy. Układamy na sałacie i polewamy dressingiem.