Delikatna, chrupiąca beza, z idealnie miękkim, puszystym środkiem, do tego limonkowy krem i owoce lasu. Wszystko podbija świeża mięta. Prawdziwie letni deser! Uwielbiam Pavlovą. Ostatnio zaserwowałam ją na rodzinne przyjęcie. W tej wersji polecam Wam serdecznie!
Pavlova z limonkowym kremem, malinami i borówkami
BEZA:
- 5 białek z jaj rozmiar M
- 200 g drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Krem:
- 120 g serka mascarpone
- 120 g śmietany 30 %
- sok z 1 limonki
- skórka otarta z limonki
- łyżeczka cukru pudru
Świeże maliny, borówki i mięta z ogrodu
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzać do 120 stopni C.
- W dużej misce ubijać białka. Gdy zaczną robić się sztywne dodać szczyptę soli. Do ubitych białek dodawać powoli po łyżce cukier. Po każdym dodaniu cukru dokładnie wymieszać białka z cukrem. Na koniec dodać ocet jabłkowy i mąkę, chwilę jeszcze ubijać.
- Na papierze do pieczenia narysować okrąg – dowolna wielkość w zależności, jak wysoką bezę chcemy uzyskać. U mnie okrąg o średnicy 20 cm.
- Na papier wyłożyć ubite białka z cukrem – powstała masa musi być szklista i błyszcząca, sztywna. Masę należy wyłożyć szybko, ładnie podnieść boki do góry łopatką.
- Włożyć do piekarnika przygotowaną masę. Piec 25 minut w 120 stopniach, po tym czasie obniżyć temperaturę do 95 stopni C i piec przez 2,5 godziny.
- Studzić w piekarniku, przy zamkniętych drzwiach. Ja zawsze piekę wieczorem i suszę całą noc.
- Następnego dnia bardzo mocno schłodzoną śmietankę ubić z cukrem pudrem. Do ubitej śmietany dodawać po łyżce serek mascarpone i skórkę otartą ze sparzonej limonki. Na koniec wycisnąć sok i dodać.
- Tak powstałą masę ułożyć na wierzchu bezy. Udekorować owocami i miętą. Podawać od razu 🙂
SMACZNEGO! *Parametry pieczenia ustalone po wielokrotnych próbach pieczenia według receptur z innych blogów kulinarnych, w tym ukochanej Kwestii Smaku 🙂