Kawiarnia “Moja” każdego dnia czeka, by ugościć Was w samym sercu olsztyńskiej starówki przy ulicy Stare Miasto 17/21. To wyjątkowe miejsce, w którym właściciele, pani Alicja i Pan Tomasz, sięgają po stare receptury, tworząc słodkie wypieki, a przy tym kultywując tradycje cukiernicze regionu Warmii i Mazur.
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego kawiarnia nazywa się “Moja”? Ja zawsze! Zapytałam więc u źródła. Właściciele od razu udzielili mi odpowiedzi: “Zależało nam na tym, by nasi goście mówili z całym przekonaniem, że to jest ich kawiarnia. Z wielką atencją słuchamy uwag, sugestii i życzeń odwiedzających, i staramy się je uwzględnić, by goście mogli czuć się również współtwórcami tego miejsca”. Czyż to nie najlepsza odpowiedź, jaką moglam uzyskać? To zdecydowanie najwspanialsze podejście do prowadzenia kawiarni, jakiego goście mogą oczekiwać!
Zapewne rodowici mieszkańcy Olsztyna pamiętają wielkie otwarcie kawiarni w 2009 roku w przedwojennej kamienicy Fortuna przy ul. Dąbrowszczaków 10. Wszyscy pokochliśmy “Moją”, by rok później otrzymała ona certyfikat Dziedzictwa Kulinarnego Warmia Mazury Powiśle. W 2019 roku kawiarnia przeniosła się na starówkę, tworząc niesamowite wnętrze z przestrzenią warsztatową. Na warsztaty w kawiarni możecie zapisać się indywidualnie, zorganizować warsztat w ramach spotkania firmowego czy w ramach zabawy w gotowanie z przyjaciółmi. Możecie też skorzystać z gotowych propozycji warsztatów organizowanych przez kawiarnię.
Co wyróżnia kawiarnię?
Zdecydowanie słodkie wyroby cukiernicze i wyjątkowe produkty, które odtworzono bazując na staropolskich, tradycyjnych recepturach. Właściciele dołożyli wielkich starań, byśmy obecnie wszyscy mogli delektować się wyjątkowymi przysmakami z regionu, które dawniej królowały na stołach w naszym regionie. W kawiarni oprócz wytwarzanych na miejscu ciast, deserków i lodów, czekają na Was takie przysmaki, jak brukowiec i marcepan królewiecki. Są to niezwykłe słodkości, obok których nie można przejść obojętnie. Brukowiec to mazurska odmiana piernika, zaś marcepan to słodkość, która powstała z idealnych proporcji migdałów, cukru i wody różanej.
W 2002 roku Marcepan Królewiecki z “Mojej” został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Marcepan wytwarzany jest w różnych kształtach. Tradycyjnie są to małe marcepanki z wgłębieniami, które wypełnione są różnymi nadzieniami, co dodatkowo podnosi ich walory smakowe. Znajdziecie też wyjątkowe marcepany, jak ten wytworzony z okazji 550 urodzin Mikołaja Kopernika czy marcepan w kształcie muszli św. Jakuba. Przyznajcie sami – bardziej regionalnie i tradycyjnie się nie da! To symbole, które każdemu kojarzą się z naszym pięknym maistem.
Przyznam, że właściciele stworzyli nie tylko wyjątkowe miejsce, ale też fantastyczne produkty, obok których nie można przejść obojętnie. Jadalne pamiątki z Olsztyna to coś, co zdecydowanie podkreśla ich wyjątkowość i autentyczność. Wiele mamy dookoła serów, miodów, wędlin, alkoholi, ale Marcepan Królewiecki jest tylko jeden!
Możliwość zakupu marcepanów w różnych wariantach, pakowanych w piękne sygnowane pudełka to również doskonały pomysł na upominek dla kogoś bliskiego, nawet bez okazji! Zresztą okazja, by podarować komuś coś pysznego, znajdzie się zawsze, prawda? 🙂
Spójrzcie sami, jak to wszystko pięknie się prezentuje!
Oprócz marcepanów i brukowca możecie kupić też pięknie zapakowane ciasteczka wypiekane na miejscu.
Obserwując profil kawiarni zauważyłam, że bardzo dba ona o sezonowość serwowanych wypieków. Jako, że jesień tuż za rogiem od wejścia do kawiarni w każdy wtorek przywita Was cudowny zapach aromatycznych, korzennych przypraw! A to za sprawą cynamonek, które zdecydowanie wyróżniają się na tle podobnych wypieków serwowanych przez inne kawiarnie w mieście. Cynamonowe bułeczki w “Mojej” są przepięknie zaplecione, przy tym puszyste, niezwykle aromatyczne, rozkosznie pachnące!
Jeśli zaobserwujecie profil cukierni w Social Medicach może łatwiej będzie Wam załapać się na te prosto z pieca 🙂 Wklejam Wam link poniżej.
Miałam przyjemność spróbować cynamonek w dniu premiery, za co raz jeszcze bardzo dziękuję! Uwielbiam od lat pomagać i wspierać w rozpowszechnianiu wyjątkowych, rzemieślniczych produktów z mojego ukochanego regionu Warmii i Mazur.
Jeśli chcecie być na bieżąco zachęcam do polubienia profilu kawiarni na Facebooku:
https://www.facebook.com/kawiarniamoja
Na stronie internetowej możecie zaś poczytać więcej o marcepanie królewieckim i brukowcu.
Pamiętajcie, że produkty tradycyjne pomagają zachować dziedzictwo kulturowe regionu, więc jeśli tylko macie okazję, by spróbować czegoś nowego zdecydowanie na początku zacznijcie od miejsc i potraw z regionu. Z pewnością traficie na wyroby wyjątkowe, smaczne, przygotowane w duchu slow, z najwyższej jakości składników.