Jesień w tym roku jest dla mnie wyjątkowo złośliwa. Spytacie: dlaczego? Otóż już drugi raz w tym sezonie przechodzę porządne przeziębienie. Dopiero wraca mi głos, ale gardło dalej męczy chrypka. Szukam jednak pozytywnych iskierek, by poczuć się lepiej.
I tak ostatnio na stronie internetowej https://www.greenmorning.pl – mojej wielkiej guru fotografii kulinarnej, Kingi Błaszczyk-Wójcickiej, zobaczyłam informację, że organizuje konkurs fotograficzny. Pomyślałam, że w końcu spróbuję swoich sił, bo przecież do odważnych świat należy, prawda? 🙂
Niedawno przygotowałam piękną bezę i zrobiłam kilka zdjęć w ogrodzie moich rodziców, i pomyślałam, że idealnie wpasują się w pałacowy klimat tamtejszego ogrodu. I choć dom moich rodziców to nie pałac, a ja nie jestem księżniczką, to oglądając zrobione przez mnie zdjęcia, poczułam się wyjątkowo zrelaksowana! Uświadomiłam sobie, jak niewiele do szczęścia mi potrzeba – mała czarna, kawałek ciasta i spacer po ogrodzie, który przybrał barwy jesieni. Z tego też względu postanowiłam, że mój wpis może być takim odzwierciedleniem jesiennej aury panującej w pałacowym ogrodzie i kawiarence… czy mi się udało?
Zapraszam Was na spacer po jesiennym ogrodzie…
Pomarańczowy rokitnik kołyszący się na wietrze, jako jeden z nielicznych zachował swoją barwę z letnich dni. A tu Pan Brokuł postanowił wypuścić zielone listki 🙂
Miechunka w cieniu więdnącej jeżówki…
A oto i ona – osamotniona jeżówka!
Ostatnie owoce berberysu! I piękne krople rosy na zielonej trawie…
A po spacerze w ogrodzie pora na zasłużoną chwilę relaksu w domu, przy kawie, ciasteczku i słodkiej mini Pavlovej! Chrupiąca beza z kokosowym kremem, oblana obficie domowym syropem z malin i obsypana świeżo wydłubanymi owocami granatu. Do tego kilka bratków z ogrodu… brzmi smacznie, prawda?
Cynamonowa Mini Pavlova z kokosowym kremem, syropem malinowym i granatem
Składniki na 6 mini Pavlovych (bądź 3 małe torciki bezowe 🙂
Mini Pavlova:
- 3 białka jaj rozmiar L
- 180 g cukru białego kryształu (najlepiej drobnego)
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- opcjonalnie: 1 łyżeczka octu winnego i 1 płaska łyżeczka mąki pszennej
Krem kokosowy:
- 200 g śmietany 30 %
- 200 g serka mascarpone
- 3 czubate łyżki wiórek kokosowych
- 1 płaska łyżka stołowa cukru pudru
- Piekarnik nagrzewamy do 100 stopni C.
- Do dużej miski wrzucamy białka, ubijamy pianą, aż będzie sztywna.
- Dodajemy szczyptę soli.
- Zaczynamy dodawać cukier do białek – 1 łyżka – 2 minuty kręcenia miksera. Powtarzać czynność, aż skończy się cukier. Dodajemy cynamon, ocet i mąkę. Delikatnie mieszamy do połączenia składników.
- Na papierze do pieczenia uformować bezy w odstępach, żeby się nie dotykały. Moje Pavlovy mają około 8-10 cm średnicy.
- Włożyć do piekarnika i piec w 100 stopniach C przez 1 godzinę i 30 minut (termoobieg).
- Po upieczeniu bezy zostawić w piekarniku, aż piekarnik całkiem ostygnie
Krem kokosowy:
- Zimną śmietankę 30 % ubić na sztywno. Dodać cukier puder. Następnie dodawać po łyżce serek mascarpone. Na koniec dodać wiórki kokosowe, dobrze wymieszać. Ja krem robię zawsze w mikserze na wolnych obrotach (prędkość max.3).
- Gotowym kremem posmarować wystudzone bezy. Posypać owocami granatu i polać sosem malinowym.
Oczywiście macie dowolność w dodatkach jednak to połączenie jest super – słodka beza i kwaśne owoce – uwielbiam! 🙂
A teraz najprzyjemniejsza chwila – degustacja!
A na koniec zostawiłam Wam do podziwiania prawdziwą perełkę! Prawda, że można się zauroczyć w tej pełnej kropelek dziewannie?
Pięknej jesiennej aury w Waszych sercach!
Mam nadzieję, że spodobała Wam się moja interpretacja pobytu w Pałacu. Może i Wy spróbujecie swoich sił w konkursie? Więcej na stronie Kingi: