Minęły dwa miesiące.
Jakże ciężko zmobilizować się do systematycznego pisania pośród codziennych obowiązków i natłoku mnóstwa zaskakujących mnie zdarzeń. Wszelkie zmiany w życiu sprawiają, że nie zawsze jest czas na wszystko. Jednak nowy rok akademicki miło mnie zaskoczył i zapewne na ilość czasu wolnego nie będę narzekać. Ciągle myślałam nad formą bloga. Nie satysfakcjonuje mnie chyba dodawanie samych przepisów. Mam raczej duszę buntownika i uwielbiam poznawać nowe smaki, kombinować, może nawet czasem za bardzo.. Zdecydowanie ciekawsze jest dzielenie się swoimi przeżyciami z przygód kulinarnych. Co więcej – mogę tu pisać o swoich fanaberiach smakowych. Jak mi to wszystko wyjdzie – to okaże się wkrótce! Dziś lekko i przyjemnie, jak lubię najbardziej.
Sałatka z wątróbkami z dorsza i serem Lazur
1 puszka wątróbek z dorsza w naturalnym oleju
kilka liści sałaty lodowej
pomidor
ser lazur
prażone pestki słonecznika
Sos:
sok z połowy cytryny
łyżka musztardy dijon
2 łyżki oliwy z oliwek
łyżeczka miodu
2 łyżki wody
1 łyżeczka octu winnego jabłkowego
Sałatka jakże banalna. Jednak do smaku wątróbek z dorsza trzeba się przekonać. Póki nie spróbujecie – nie zrozumiecie, ja się zakochałam! 🙂