Takie przysmaki, jak wędzone świeże rybki, prosto z domowej wędzarenki, rzadko udaje mi się zdobyć. Lecz kiedy stanę się już ich szczęśliwą posiadaczką, nie zdążę ich nawet w żaden sposób wykorzystać, gdyż od razu dobieram się do nich i zajadam dłubiąc między mięskiem i ośćmi. Tak się jednak stało, iż tym razem na moim kuchennym blacie znalazło się nieco więcej sztuk wędzonego pstrąga. Wymyśliłam sobie zatem, iż użyję go jako dodatek do moich przysmaków. Moja pierwsza propozycja dla Was to pęczotto z pstrągiem – nie mogłam się oprzeć, by nie połączyć pęczaku ze świeżymi kawałkami ryby – ja – sajkofanka kasz 😉
Pęczotto z wędzonym pstragiem
1 sztuka wędzonego pstrąga
szklanka kaszy pęczak
2 szklanki wody
sól ziołowa, pieprz świeżo mielony
2 ząbki czosnku
pęczek świeżej natki pietruszki
sok z całej cytryny
pomidorki koktajlowe
twaróg biały półtłusty 100g
+ galaretka z rozmarynu i chili (możemy dodać do sałatki w celu podniesienia walorów smakowych)
Pstrąga obieramy z skóry, usuwamy ości i wyjmujemy mięso, które skrapiamy sokiem z cytryny.
Pęczak płuczemy, po czym gotujemy w dwóch szklankach osolonej wody. Warto dorzucić gałązkę rozmarynu, by nadać ziołowego smaku. Gdy kasza wchłonie wodę, doprawiamy pieprzem i solą, wciskamy resztę soku z cytryny, dorzucamy drobno posiekany czosnek i natkę pietruszki. Komponujemy naszą sałatkę z kawałkami pstrąga, kruszonym twarogiem i pomidorkami koktajlowymi.
Od Was zależy, jak wasza sałatka będzie podana. To samo dane może wyglądać tak:
A gdy dodacie nieco więcej fantazji – może prezentować się tak:
Sami zdecydujcie, która wersja bardziej Wam odpowiada. Pamiętajcie, że gotowanie może stać się zabawą, gdy dobrze dopasujemy surowce i przetwarzając je, nadamy im ciekawą formę. Całkiem przypadkiem może powstać coś z niczego i zapisać się w Waszej kulinarnej księdze 🙂