Latem na moim stole nie może zabraknąć chłodnika! Doskonale orzeźwia, chłodzi, a przy tym jest pożywny i zdrowy. Zazwyczaj serwuję chłodnik z botwinki, albo z ogórka. Dziś połączyłam oba smaki razem, ale zamiast świeżego ogórka, użyłam ogórka kiszonego. Doskonały kwaskowaty smak ogórka wspaniale przełamuje słodki smak botwinki. Idealny z młodymi ziemniaczkami, bądź gotowanym jajem. Zajadajcie się na zdrowie – to idealna pora na chłodnikowe szaleństwa!
Gęsty chłodnik z botwinki i ogórka kiszonego
Składniki:
– 2 duże pęczki młodej botwinki (łącznie z listkami i łodygami)
– 6 ogórków kiszonych, domowych
– pęczek szczypioru (najlepiej z czterech cebul)
– 1 młoda cebulka biała
– duży pęczek świeżego kopru
– duży pęczek świeżej pietruszki
– 500 ml maślanki naturalnej
– 700 ml kefiru naturalnego
– sól i świeżo mielony pieprz do smaku
DO DZIEŁA!
-
- Botwinkę myjemy, oczyszczamy, płuczemy wodą, po czym kroimy wszerz w paski długości około 2-2,5 cm. Buraczki obrać. W garnku zagotować wodę, gdy woda zacznie się gotować, wrzucić botwinkę razem z buraczkami na 3 do 5 minut, w zależności od grubości łodyżek i wielkości buraczków.
-
- Odlać botwinkę na sito, przelać lodowatą wodą, aż botwina będzie całkowicie ostudzona. Dobrze odcisnąć z wody, wrzucić do dużej miski.
-
- Buraki pokroić w drobną kostkę i dodać do botwinki.
-
- Koper, natkę pietruszki i szczypior posiekać drobno.
-
- Cebulkę białą pokroić w drobną kostkę.
-
- Ogórki kiszone obrać ze skórki, pokroić w drobną kostkę.
-
- Wszystko razem wymieszać w misce.
- Zalać kefirem i maślanką. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Schłodzić w lodówce minimum przez godzinę. Serwować z jajem na twardo, chlebem, bądź młodymi ziemniaczkami.
SMACZNEGO – NA ZDROWIE!